Rajd Dinozaura 2018 „Ziemia Kielecka”

Dzień 1 – 9 maja 2018

Tym razem pojechaliśmy dość daleko, bo aż do Świętej Katarzyny. A że było to daleko, pojechaliśmy tam autokarem. Z rowerami, oczywiście!

 

Sprawnie zajechaliśmy na miejsce. W oczekiwaniu na kolację:

 

A po kolacji, w bardzo sympatycznej wiacie, spędziliśmy miło czas, oczywiście śpiewając przy akompaniamencie gitar i fletu:

 

Jesteście ciekawi, co to za piękne, zieloniutkie naczynka stoją na stole? Oto i one:

 

Wieczór musiał być naprawdę udany, skoro nawet Ci nie grający chwycili za instrumenty! 🙂

 

Dzień 2 – 10 maja 2018

Nie ma zmiłuj – śniadanie już o 8:00, bo o 9:00 wyjeżdżamy na Łysą Górę. Na razie autokarem. Zwiedzamy bazylikę na Świętym Krzyżu i gołoborze.
Gołoborze na zboczu Łysej Góry.

 

Nadszedł w końcu upragniony czas, kiedy przesiedliśmy się na rowery.

 

30 km dojazdu do Świętej Katarzyny było czystą przyjemnością!

 

Naszą tradycją jest odwiedzanie lokalnych sklepików. Ten miał nawet adekwatną do okoliczności nazwę.

 

Wracając już do bazy, tuż przed Św.Katarzyną, zatrzymaliśmy się na chwilę przy Dworku Żeromskiego w Ciekotach.

 

A całkiem wieczorem kto chciał mógł wspiąć się na Łysicę (612 m n.p.m.)

 

Po kolacji spotkaliśmy się na wieczornym podsumowaniu…

 

Gitarzyści grali z takim zapałem, że aż struny nie wytrzymywały!

 

Dzień 3 – 11 maja 2018

Tego dnia objeżdżamy okolicę autokarem. Na pierwszy ogień idzie wspaniały zamek w Chęcinach:

 

Kolejny punkt programu to Kielce. Pierwsze kroki skierowaliśmy w kierunku Kadzielni, gdzie stoi Pomnik Bojowników o Wyzwolenie Narodowe i Społeczne z 1979 roku (notabene niezwykle podobny do gdańskiego Pomnika Obrońców Wybrzeża na Westerplatte):

 

Kadzielnia stanowi największe skupisko jaskiń na Kielecczyźnie (jest ich tu 25), najdłuższą jest Jaskinia Odkrywców.

 

Pomnik Armii Krajowej znajdujący się na Skwerze Stefana Żeromskiego, poświęcony i odsłonięty 20 sierpnia 2005 roku.

 

Dawny Pałac Biskupów Krakowskich w Kielcach:

 

W Kielcach byliśmy dość krotko, ponieważ mieliśmy umówione zwiedzanie pałacyku Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku:

 

Oto gabinet wielkiego pisarza:

 

Wracając do bazy sprawdziliśmy, czy Dąb Bartek jeszcze stoi. Mocno podparty, ale stoi!

 

Pamiątkowe zdjęcie przy wejściu:

 

Niektórzy zdążyli jeszcze przed kolacją zajrzeć do Muzeum Minerałów i Skamieniałości w Św.Katarzynie. Naprawdę warto!

 

A A wieczorem jak zwykle – podsumowanie dnia…

 

… i odrobina śpiewania 🙂

 

Dzień 4 – 12 maja 2018

Ostatni dzień rajdu i jednocześnie dzień w 100% rowerowy, Zaczęliśmy od przejazdu do Bodzentyna, gdzie znajdują się m.in. ruiny zamku biskupów krakowskich i

 

W mieście jest też ciekawa zagroda Czernikiewiczów z 1809 – oddział Muzeum Wsi Kieleckiej ze zbiorami etnograficznymi.

 

Po drodze mijamy wiele śladów po II Wojnie Światowej

 

Naszym celem jest Wąchock, Aby tam dojechać, musimy pokonać 10-kilometrową „tarkę” – sprawdzian jakości skręcenia naszych rowerów…

 

Wąchock to przede wszystkim zespół kościelno-klasztorny cystersów z XII wieku z romańskim kapitularzem.

 

Już dawno nie byliśmy tak „musztrowani” przez przewodnika. Baliśmy się oddychać 🙂

 

W drodze powrotnej odwiedziliśmy Wykus – rezerwat przyrody i miejsce zgrupowania partyzanckiego AK „Ponury”

 

Wieczorem, po kolacji, niespodzianka! Maria i Józek zaprosili nas na swoje ranczo…

 

… a potem do domu. Dziękujemy za wspaniałą organizację Rajdu! 🙂

 

KONIEC